Radio

Radio HairTrendy

Zamów nasz newsletter

newsletter

Kalendarz imprez

eventy

Hair Trendy TV

ht tv

Jarosław Ciesiółka

data publikacji  2017-05-04  komentarze  dodaj komentarz
zdjęcia hairtrendy

Rozmowa z Dyrektorem Artystycznym EMME DICIOTTO Polska dla magazynu Hair Trendy.

Redakcja: Jarku, jesteś we fryzjerstwie już od 21 lat, ale mamy pierwszy raz okazję poznać Cię bliżej. Jak wyglądała droga zawodowa Jarka Ciesiółki?

Jarosław Ciesiółka: Tak, od 21 lat zajmuję się fryzjerstwem, ale szybko skierowałem swoje tory na pracę trenera. Traktuję fryzjerstwo jako swoją życiową pasję, bardzo cenię sobie holistyczne podejście do zawodu, dlatego też ukończyłem studia na kierunku chemii stosowanej. Aby być lepszym szkoleniowcem, skończyłem także Szkołę Trenerów oraz uczestniczyłem w wielu szkoleniach w Polsce i zagranicą, m.in. w Londynie i Mediolanie.

Red.: Jesteś pierwszym polskim stylistą, który dołączył do zespołu szkoleniowego włoskiej marki EMME DICIOTTO. Co przekonało Cię do podjęcia tej współpracy?

J.C.: Przede wszystkim podstawowe założenie marki EMME DICIOTTO, które doskonale oddaje również mój punk widzenia: „Kluczem do tego jak wyglądasz są twoje włosy. Należy o nie dbać tak samo jak o skórę twarzy”. Filozofia marki ma swoje odzwierciedlenie w produktach, które, moim zdaniem, są bardzo innowacyjne i wyznaczają nowe kierunki rozwoju fryzjerstwa.
Kolejna rzecz to zaufanie jakie otrzymałem od EMME DICIOTTO w zakresie opracowania programu szkoleniowego w Polsce. Nasza współpraca zaowocowała również powierzeniem mi stanowiska Dyrektora Artystycznego w październiku 2016, natomiast w grudniu zostałem także włączony do EMME DICIOTTO International Artistic Team, jako siódma osoba na świecie.

Red.: Można powiedzieć, że przed Tobą kolejny etap kariery zawodowej. Jak się czujesz z nowymi wyzwaniami?

J.C.: Jest to dla mnie duże wyróżnienie, ale także duża odpowiedzialność jaka spada na mnie przy współtworzeniu kolekcji jak również kreowaniu wizerunku marki w Polsce. Moi znajomi twierdzą, że mam lekkie ADHD (śmiech), ale tak naprawdę jestem podekscytowany wszystkimi wyzwaniami jakie stawia przede mną życie i staram się sprostać im jak najlepiej potrafię. Nie jestem przerażony ogromem pracy jaki jest przede mną, ponieważ robię to, co kocham i nie odczuwam presji związanej z pracą.

Red.: W takim razie może słowo na temat twoich planów związanych z marką. Czym chcecie przyciągnąć uwagę salonów fryzjerskich w Polsce?

J.C.: Ten rok będzie przełomowy, ponieważ szykujemy nie tylko szkolenia stricte techniczne, ale także takie, które pomogą naszym klientom w zarządzaniu salonami i wyróżnieniem się na tle konkurencji. Jesteśmy w trakcie tworzenia nowych struktur szkoleniowych, które już niebawem - wiosną będą dostępne dla naszych klientów. Co więcej, jako fryzjer, chemik i dietetyk jestem przekonany, że klienci zakochają się w produktach naszej marki, ponieważ naukowe rozwiązania i zasoby wiedzy użyte przy ich produkcji są teraz dostępne dla każdego w codziennej pielęgnacji.

Red.: Przed Wami zatem konkretne plany i wiele zadań do zrealizowania. Jak Ty przygotowujesz się do tego intensywnego okresu?

J.C.: Staram się czerpać z moich dotychczasowych doświadczeń i ze wszystkiego, co dzieje się w moim życiu wyciągam lekcje i wnioski dla siebie. To nie tylko sytuacje, ale też ludzie mają ogromny wpływ i dużo wnoszą do mojego życia. Miałem to szczęście, że na swojej drodze spotkałem wielu wspaniałych ludzi, od których otrzymałem cenne wskazówki i którzy dużo mnie nauczyli. W Polsce jest wielu wspaniałych stylistów, ale dwie osoby mogę nazwać moimi guru. To Katarzyna Budka, która wniosła nie tylko ogrom wiedzy w mój warsztat, ale także jest dla mnie mentorem i przyjacielem oraz Rafał Potomski, który zawsze będzie da mnie niedoścignionym wzorem.

Teraz mam natomiast przyjemność uczyć się od najlepszych w EMME DICIOTTO - Mauro Sopranzetti, stylista i właściciel marki, Luca Frangione oraz Maurizio Isopi, którzy są obecnie moimi mentorami i od których czerpię inspiracje. Sam wiem jak ważne w pracy szkoleniowca jest ciągłe samodoskonalenie się. Dodatkowo, ludzie, których poznałem w International Artistic Team to grupa wspaniałych fachowców ze świeżym, młodym spojrzeniem na naszą branżę.

Red.: Rozumiem, że praca to twoje życie, ale nie samym fryzjerstwem człowiek żyje. Co lubisz robić poza pracą?

J.C.: W ostatnim czasie mam trzy pasje, które z przyjemnością realizuję. Po pierwsze dietetyka, jest to moja pasja a także drugi zawód. Resztę mojego wolnego czasu dzielę pomiędzy moim trenerem oprawcą - Mikołajem Duras, który pomaga mi w siłowni odstresować się od codziennych obowiązków, a także moim monster teacher - Olą Far, która daje mi umysłowy wycisk podczas lekcji angielskiego. Ponadto uwielbiam język włoski, który opanowałem już parę lat temu, ale planuję jego doskonalenie.

Red.: Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia we wszystkich dalszych planach i przedsięwzięciach.

J.C.: Dziękuję i do zobaczenia!

 


 


Komentarze

RoKoKo
ab Goldwell
Kaaral manniskan
b AdrionTrade
Adrion 2
Keune Jott

przejdź do galerii fryzurprzejdź do galeri fryzur


wydarzeniaNadchodzące wydarzenia

pełne kalendariumprzejdź do galeri fryzur