Pogoda zaczyna nas rozpieszczać, robi się coraz cieplej. Coraz częściej będziemy mieć ochotę na spontaniczne imprezy. Gdy długo świeci słońce, jest pozytywnie i chce się więcej!
Z powodu tych wiosenno-letnich wypadów, przychodzę do Was z propozycją bardzo prostego, ale efektownego makijażu. Jest to lżejsza wersja tradycyjnego "smokey eye". Kolorystyka niezbyt popularna, bo w zieleni. Makijaż idealny dla brązowych i miodowych oczu, ale nie bójcie się tego koloru, nawet gdy Wasze tęczówki są innej barwy. Zielony nada spojrzeniu głębi i nawet jako akcent będzie intrygujący. Szczególnie na tle pospolitych brązów.
Makijaż wykonałam kosmetykami Lambre, które charakteryzują się lekką formą. Jeśli szukacie czegoś delikatnego, aby skóra mogła odpocząć po zimie - zachęcam. Szczególnie polecam rozświetlający puder Touch of Luxury, który ma szerokie zastosowanie. Możecie nakładać go na szczyt kości policzkowych (uwypukli je), na łuk kupidyna (powiększy usta) czy na powieki (użyty w wewnętrznym kąciku odświeży spojrzenie).
001. Twarz pokrywam podkładem matującym Matting Make Up i matuję (Touch of Wealth, nr 03). Policzki ożywiam prasowanym różem nr 3, a ich szczyty rozświetlam pudrem Touch of Luxury nr 5. Na usta nakładam pomadkę Exclusive Colour w kolorze bladego różu (nr 13).
002. Na powiekach rozprowadzam miękką grafitową kredkę nr 3, która będzie idealną bazą pod cienie.
003. Na całą powiekę ruchomą nakładam ciemną zieleń z paletki trzech cieni - Satin Trio nr 10.
004. Środek rozświetlam bielą z tego samego zestawu.
005. Tuszuję górne rzęsy maskarą Art of Volume. Na dolnej powiece rozprowadzam cień w kremie nr 4.
006. Kremowy cień ładnie podbije zieleń cienia pudrowego (Satin Trio, nr 10). Pamiętam o dokładnym wytuszowaniu również dolnych rzęs!
Używacie zieleni w swoich makijażach?
Tekst, makijaż i stylizacja: Agata Szulc, Zdjęcia: Małgorzata Drozdowska,
Fryzura: Aleksandra Mentel, Modelka: Aleksandra Rabiej