Przyzwyczailiśmy się już do tego i staje się to dla nas oczywiste i mało dostrzegalne na co dzień, że świat zmienia się w coraz szybszym tempie. Szczególny postęp dotyczy technologii, która dotyka niemal każdej dziedziny naszego życia, które nie zmienia się jak kiedyś, pokoleniowo ale każdego dnia.
Pewnym jest, że w niedalekiej przyszłości, nasze życie zdominują technologie robotyczne, które nie tylko pomogą człowiekowi w codziennym funkcjonowaniu, ale też w jego rozwoju w różnych dziedzinach, które do tej pory były niedostępne bez opanowania specjalistycznych umiejętności.
Przykładem zastosowania sztucznej inteligencji, jest robot do przeszczepu włosów Artas iX. Pierwszy model robota do przeszczepiania włosów pojawił się nie tak dawno temu, bo w 2011 r., w USA. Od tego czasu niemal co roku na rynku pojawiały się kolejne, ulepszone wersje urządzenia – od robota Artas 4x do Artas iX, którego premiera europejska miała miejsce podczas paryskiej konferencji IMCAS w 2019 r.
Pierwszy robot w Polsce został zainstalowany w 2017 r. i była to bardzo nowoczesna wersja 9x. Maszyna pobierała grafty, jednak jeszcze nie posiadała funkcji ich wszczepiania. Najnowsza wersja robota – Artas iX – nie tylko pobiera jednostki włosowe, ale też potrafi je implantować. Obecnie Polska jest drugim rynkiem w skali światowej, gdzie wykonuje się najwięcej przeszczepów za pomocą robotów, więcej nawet, niż w Wielkiej Brytanii i w Niemczech. Liderem pod względem ilości przeszczepów włosów pozostają jednak Stany Zjednoczone a dynamika przyrostu tych zabiegów pionowo wzrasta we wszystkich rejonach świata.
Robot Artas został opracowany z udziałem czołowych lekarzy i naukowców zajmujących się transplantacją włosów. Jest to sprawdzone klinicznie, zaaprobowane przez FDA (US Food and Drug Adminitration) rozwiązanie, które zapewnia naturalny rezultat przeszczepu bez szwów, znaków, liniowych bliznowaceń i zapobiega uszkodzeniu włosów już istniejących. Artas gwarantuje także wyjątkowo krótki okres rekonwalescencji. Jego główny twórca to wynalazca systemu robotycznego stosowanego w chirurgii Da Vinci - Fred Moll.
W przeprowadzonych w USA badaniach statystycznych zapytano mężczyzn, czym bardziej się martwią: ewentualną utratą włosów, czy np. nowotworem. Wyniki tego badania były szokujące -okazało się, że mężczyźni bardziej obawiają się łysienia. Kiedy mężczyzna traci włosy, często odczuwa utratę atrakcyjności, pewności siebie, śmiałości do kobiet, odczuwa także nieuzadniony i nieproporcjonaly przyrost wieku – wręcz starości. Z badań tych wnika, że blisko 60 proc. mężczyzn ma problem z przerzedzającymi się włosami. Okazuje się, że to najczęściej panowie decydują się na zabiegi korygujące, ale utrata włosów to problem, który dotyczy ponad 1,2 miliarda ludzi na świecie.
Pacjenci w wyniku utraty włosów cierpią nie tylko z powodu ich przerzedzenia, ale także ze względu na zaburzenie proporcji linii twarzy. Nagle górna część twarzy wydaje się być zbyt duża. Osób, których trapią takie wątpliwości i dyskomfort z tego powodu jest naprawdę wiele. Problem dotyka nie tylko mężczyzn, ale także kobiet. Wśród osób korzystających z zabiegu przeszczepu włosów około 20 proc. to właśnie panie.
Do tej pory istniały dwie główne metody transplantacji włosów. Pierwsza z nich to tzw. „Follicular Unit Transplantation” (FUT). Lekarz wykonywał duże nacięcie z tyłu głowy pacjenta i usuwał 15-25 – centymetrowy pasek skóry głowy. Klinicyści następnie oddzielali mieszki włosowe z pobranego paska skóry głowy i umieszczali je w łysiejących okolicach. Operacja ta pozostawia stałą liniową bliznę, która była widoczna długo po operacji. Bywa, że pacjenci odczuwali też odrętwienie skóry głowy, mrowienie, napięcie i przewlekły ból.
Druga metoda to „Follicular Unit Excision” (FUE). W tej metodzie lekarz używa ręcznych narzędzi do pobierania pojedynczych mieszków włosowych. Każdy z graftów musi zostać pobrany oddzielnie z miejsca dawczego a następnie wszczepiony w miejsce biorcze. Technika ta może być uciążliwa i niezwykle wymagająca, ponieważ opiera się głównie na koordynacji ruchów ręka-oko lekarza lub technika.
Można powiedzieć, że robotyczna, inteligentna metoda jest odmianą techniki FUE z tym, że jest mniej pracochłonna, bardziej precyzyjna oraz – co nie bez znaczenia – oszczędzająca włosy pacjenta. Artas to jak do tej pory jedyne na świecie urządzenie do transplantacji włosów, które samodzielnie, milimetr po milimetrze pobiera ze skóry głowy pojedyncze zespoły mieszkowe i przygotowuje miejsca do ich wszczepienia.
Robot permanentnie analizuje, uczy się i podejmuje samodzielne decyzje z pomocą algorytmów sztucznej inteligencji. Ponadto współpracujący z robotem system informatyczny „Artas Hair Studio”- pozwala na interaktywną konsultację w przestrzeni 3D z pacjentem. Operator projektuje model w 3D, symulujący przeszczep włosów i przy użyciu rzeczywistych fotografii pacjenta, tworzy spersonalizowany plan miejsc do przeszczepu. Robot analizuje obszar biorczy, precyzyjnie pobiera pojedyncze grafty i równie precyzyjnie je wszczepia. Trzeba pamiętać, że zarówno pobieranie, jak i wszczepianie pojedynczych jednostek włosowych wymaga tysięcy powtórzeń tej samej czynności. Manualne FUE wymaga od operatora ogromnej pracy i koncentracji uwagi całymi godzinami.
Nie ulega zatem wątpliwości, że w chwili obecnej, najnowocześniejszą i najbardziej zaawansowaną metodą transplantacji włosów jest ta, w której wykorzystywany jest jedyny na świecie robot do przeszczepu włosów Artas iX. Postęp nauki jest niebywale dynamiczny jak wspomnieliśmy w wielu dziedzinach. Już dziś istnieją doniesienia o skutecznym wyhodowaniu autologicznych mieszków włosowych z komórek macierzystych. To się dzieje na naszych oczach i oznacza, że przeszczep włosów a w zasadzie implantacja włosów (wyhodowanych graftów) za pomocą robota Artas stanie się już niebawem podstawową i najskuteczniejszą metodą trwałego przywracania owłosienia dla mężczyzn i kobiet. To już się dzieje w klinikach testowych dziś!
Zapytacie, dlaczego opowiadamy Wam o tym rewolucyjnym systemie?
Dziś zawód fryzjera nie jest już tylko związany ze strzyżeniem i układaniem włosów. Fryzjer stał się trychologiem, stylistą i psychologiem jednocześnie. Pomaga nie tylko w stylizacji klienta, ale przede wszystkim pomaga mu budować osobisty profil, który wpływa na pozbycie się kompleksów i poprawę komfortu życia. Klienci obdarowują swoich fryzjerów dużym zaufaniem i odwiedzają ich w ciągu całego swojego życia, znacznie częściej niż lekarzy.
Gdzie zatem mogą dowiedzieć się, że można przywrócić owłosienie skutecznie i trwale, bez żadnych efektów ubocznych?
To co potrafi Artas iX jest fenomenalne. Dostrzegli to amerykańscy Barberzy, którzy w bardzo prestiżowych lokalizacjach w LA i NY „powołali do życia” niezwykłe salony. Chcielibyśmy zarazić Was tą koncepcją, gdyż podobnie jak robot do przeszczepu włosów Artas iX oni są jedyni w swoim rodzaju. Połączyli ze sobą dwa genialne biznesy, które sprawiły, że o lata świetlne wyprzedzili nie tylko każdą działalność berberską, fryzjerską, ale również każdą klinikę przeszczepu włosów.
Nikt bowiem do tej pory nie dostrzegł i nie docenił synergii tych dwóch zawodów i biznesów, które uczyniły ich prekursorami, rasowymi biznesmenami oraz celebrytami.
Dziś korzystają i cieszą się biznesem o bardzo wysokiej rentowności - nie będąc lekarzami stali się ikoną skutecznego przywracania owłosienia, pielęgnacji i stylizacji włosów.
WYŁĄCZNY DYSTRYBUTOR ROBOTA
ARTAS iX W POLSCE Panda Group