Fryzjerzy Robią Kanapki - ekspert radzi

Wywiad z Marcinem Mendelskim ambasadorem marki Zen Luxury Extensions. Od 7 lat prowadzi własny salon fryzjerski w Koszalinie. Fryzjerstwem interesował się już jako nastolatek. 

Z tych zainteresowań zrodziła się pasja, która napędza chęć ciągłego doskonalenia się i rozwoju w tym co robi. Przedłużaniem i zagęszczanie włosów zajmuje się od 10 lat. W swej codziennej pracy kładzie nacisk na precyzję i idealne wykończenie fryzury.

Redakcja Hair Trendy: Zajmuje się Pan przedłużaniem włosów od bardzo dawna. Co skłoniło Pana do zainteresowania się tą dziedziną fryzjerstwa?

Marcin Mendelski: To był generalnie przypadek, że zacząłem przedłużać włosy. W mojej pierwszej pracy przedłużania włosów nauczyła mnie moja szefowa. Początki były bardzo trudne, wychodziło to bardzo kiepsko, ale zawsze byłem fanem długich włosów więc to była fajna alternatywa i motywacja do szkolenia się w tej dziedzinie. Praktyka pozwoliła mi dojść do perfekcji i dzięki mojemu dziesięcioletniemu doświadczeniu zdobyłem bezgraniczne zaufanie klientek.

HT: Na rynku możemy znaleźć wiele metod przedłużania oraz zgęszczania włosów. Dlaczego wybrał Pan metodę kanapkową?

MM: Przede wszystkim jest to bardzo szybka metoda. Uważam, że jest bezpieczniejsza niż inne metody, gdzie włosy są doczepione w pasmach i wizualnie efekt końcowy jest najbardziej naturalny. Oczywiście przy odpowiedniej aplikacji pasm. Uważam również, że jest to metoda najmniej inwazyjna dla włosów klientki. Miałem również do czynienia z przedłużaniem włosów metodą keratynową. Porównując obie te metody, mogę śmiało powiedzieć, że dla klientki w kwestii utrzymania porządku na głowie oraz dbania o własne włosy, uważam że kanapki są lepsze.

HT: Na czym polega metoda kanapkowa?

MM: Metoda kanapkowa polega na aplikacji pasm, gdzie pasma włosów klientki znajdują się pomiędzy taśmami. Dlatego tworzą tak zwaną kanapkę.

HT: Czy każdy może przedłużyć lub zagęścić włosy?

MM: Tak, każda osoba może przedłużyć lub zagęścić włosy. Musimy być jednak świadomi, że jest kilka przeciwskazań. Gdy przychodzi do mnie klientka na konsultację, zawsze przeprowadzam krótki wywiad, aby upewnić się, że zabieg jest dla danej osoby odpowiedni. Każdą klientkę traktuję indywidualnie. Zawsze zwracam uwagę na klika aspektów - pierwszy, który biorę pod uwagę jest to długość włosów klientki. Włosy nie mogą być za krótkie i powinny mieć minimalną długość 15 cm.

Następnym aspektem są przeciwskazania zdrowotne, powodujące nadmierne wypadanie i osłabianie włosów, takie jak świąd, egzema czy chemioterapia. Przed wykonaniem usługi doczepiania włosów muszę mieć pewność, że klientka będzie potrafiła zadbać o włosy doczepiane a zwłaszcza o swoje.

HT: Czy to jest bezpieczna metoda?

MM: Uważam, że jest to bezpieczna metoda, ponieważ taśmy, które doczepiamy mają trzy lub cztery centymetry szerokości, co oznacza, że ciężar włosów doczepianych jest rozłożony na daną szerokość taśmy i dzięki temu nasze cebulki włosów się nie osłabiają. Drugą sprawą jest fakt, że łatwiej jest zmieścić pewną ilość włosów na głowie klientki przy kanapkach niż przy metodzie keratynowej i tak naprawdę jest to mniejszy obszar obciążony, ponieważ przy keratynie nie zmieścimy takiej ilości włosów w tych samych miejscach gdzie będzie to przy kanapkach. Przy keratynie byłby to znacznie większy obszar.

Dlatego jest to dla mnie duży plus, że klientka nie ma doczepionych włosów na całej głowie, ponieważ łatwiej jest jej dbać oraz rozczesywać włosy pomiędzy pasmami, niż jak ma pasmo przy paśmie w metodzie keratynowej. A niestety tak jest, żeby był efekt, a już zwłaszcza przy długich włosach, aby ukryć wszystkie przejścia, a jednocześnie wyglądało to naturalnie. Łatwo doczepić dużą ilość włosów ale sztuką jest doczepienie możliwie jak najmniejszej ilości przy spektakularnym efekcie.

HT: Na co musimy zwrócić uwagę przy doborze włosów doczepianych?

MM: Przede wszystkim musimy zwrócić uwagę na to, czy włosy są naturalne. To jest podstawa. Włosy doczepiane muszą być najlepszej jakości, mieć pewne pochodzenie oraz muszą być to włosy Remy. Te podstawowe aspekty dają mi możliwość zagwarantowania klientce jakości oraz zapewnienie, że będzie z nich długo korzystać, ponieważ przy odpowiedniej pielęgnacji klientka może cieszyć się bardzo długo długimi włosami. Zwłaszcza przy metodzie kanapkowej, gdzie nie traci się długości włosów.

HT: Jak pielęgnować włosy doczepiane?

MM: Nawilżanie to podstawa. Musimy pamiętać o tym, że pomimo iż włos jest naturalny, jest ucięty, co sprawia że może być bardziej skłonny do przesuszania. Zalecam używanie odżywek proteinowych do rozczesywania mokrych włosów, nakładanie olejków. Koniecznie musimy zabezpieczać włosy produktami przed wysoką temperaturą suszarki i urządzeń stylizujących oraz zwrócić uwagę na ich odpowiednią temperaturę. Istotną sprawą jest dobór szczotki.

Przy włosach naturalnych najlepiej sprawdzają się szczotki z naturalnego włosia. Delikatnie rozczesują i są bezpieczne dla taśm – nie ma szans, aby je niechcący naderwać, co zwykłe szczotki czy grzebienie potrafią zrobić. Chciałbym jeszcze poruszyć kwestię mycia włosów. Zawsze uczę klientki jak myć włosy, ponieważ myślę, że jest to fundament zadbanych włosów. Włosy doczepiane nie potrzebują mocnego mycia szamponem. Najważniejsza jest dla nas skóra głowy, to ona wydziela sebum i klientka nie może bać się doczyszczać skóry głowy pomiędzy taśmami. Pianę, która nam powstanie od mycia szamponem skóry głowy, wystarczy przeciągnąć ku końcówkom.

Zależy nam wyłącznie na spłukaniu poprzednio nałożonej pielęgnacji oraz zanieczyszczeń ze środowiska. Taki zabieg ma również na celu minimalizację plątania się włosów podczas mycia. Gdy nałożymy odżywkę bądź maskę, możemy rozczesać włosy szerokim grzebieniem (uważając oczywiście na taśmy, na które nie nakładamy odżywki) co da nam dodatkową korzyć rozprowadzenia nawilżenia we wszystkie partie włosów. Jeżeli chodzi generalnie o produkty pielęgnacyjne do włosów, omijamy składy, które zawierają sulfaty, parabeny, siarczany, chloran sodu czy alkohol.

Te składniki negatywnie wpływają na nasze włosy i skórę głowy, a co dopiero na włosy doczepiane. Ja proponuję korzystać z kosmetyków rekomendowanych przez firmę gdzie kupujemy włosy. Dzięki temu mamy pewność, że używamy odpowiednich kosmetyków do naszych włosów a przy okazji trzymamy się wytycznych, które firma proponuje, aby włosy miały jak najdłuższą żywotność. Bierzemy również pod uwagę fakt, że każdy rodzaj włosów, zależnie od ich pochodzenia, będzie potrzebował trochę innej pielęgnacji.

HT: Jakie najczęstsze błędy popełniają klientki podczas noszenia włosów doczepianych i na co musimy zwracać uwagę?

MM: Są trzy błędy, które ja spotykam najczęściej. Pierwszym z nich jest to, że klientki boją się rozczesywać włosy i często są one niedoczesane przy taśmach. Drugim bardzo częstym problemem jest nie domywanie skóry głowy pomiędzy taśmami, pomimo tego, że łączenia są tak rozmieszczone, żeby klientka miała możliwość swobodnego dotarcia do skóry głowy. Panie bardzo się tego boją i niestety nie zdają sobie z tego sprawy. Ja zawsze zapraszam klientki na wizytę kontrolną po 2-3 tygodniach od nałożenia pasm, aby upewnić się że klientka dobrze sobie radzi z włosami doczepionymi. Niestety bardzo często spotykam się z sytuacją, iż pomimo że klientka ma umyte włosy, zaglądając jej pomiędzy łączenia, widzę niedomytą skórę głowy. W takich sytuacjach wykonuję delikatny peeling z mikrogranulkami, aby uniknąć rozwinięcia się łupieżu lub innych chorób skóry głowy.

Kolejnym, chyba najczęstszym błędem, które popełniają klientki jest ustawianie za wysokiej temperatury w prostownicy czy lokówce. Zawsze powtarzam, że 160 stopni w zupełności wystarczy, zwłaszcza przy jasnych włosach. Uważam, że nawet nie ma potrzeby ustawiania wyższej temperatury, ponieważ włosy bardzo ładnie się układają. Kolejną rzeczą – mycie włosów głową w dół. Klientki nie zdają sobie sprawy, że tak myjąc włosy pod ich ciężarem mogą naruszyć cebulki włosów. Jeszcze kwestia spania – klientka musi związywać włosy na noc, nawet w bardzo luźny warkocz. Oczywiście nie może pójść spać w mokrych włosach czy turbanie z ręcznika. Koniecznie trzeba suszyć włosy doczepiane i mieć pewność, że są całkowicie dosuszone. Te najczęstsze błędy przychodzą mi na myśl.

Ja zawszę tłumaczę klientkom, że mają się nie bać rozczesywać czy myć włosy, ponieważ nic nie może się stać ale mimo wszystko są problemy. Jeżeli jest dobrze stosowana pielęgnacja to włosy po paru miesiącach wyglądają jak wyjęte dopiero z pudełka. Mam klientki, które noszą włosy 7-8 miesięcy i naprawdę wyglądają jak nowe i wiem, że taka klientka będzie nosiła spokojnie te włosy przez dwa lata, ponieważ umie o nie zadbać.

Ale mam też takie klientki, których włosy po dwóch przełożeniach po prostu nie nadają się do niczego. Wszystko zależy od tego, czy klientka słucha i chce nauczyć się dbać o włosy doczepiane. Jeżeli widzę, że klientka nie umie zadbać albo po prostu nie chce się nauczyć dbać o swoje własne włosy, nie decyduję się na zabieg przedłużania włosów u takiej osoby, ponieważ wiem że sobie nie poradzi.

HT: Pozostaje nam tylko zapytać w imieniu klientek, dlaczego wybrał Pan firmę Zen Luxury Extensions oraz jak można umówić się do Pana na zabieg przedłużania włosów?

MM: Jak już wspomniałem, na co warto zwrócić uwagę przy doborze włosów doczepianych, firma Zen spełnia wszystkie kryteria. Włosy Zen są naturalne, mamy gwarancję ich pochodzenia, a co najważniejsze – najwyższą jakość. Dużym plusem jest szeroka gama kolorystyczna, z której jako kreatywny stylista, mogę stworzyć nowe, niepowtarzalne zestawienia kolorystyczne. W tym przypadku tylko umysł nas ogranicza.

Zapraszam serdecznie na mój profil na facebooku – Hair by Marcin Mendelski, gdzie są opublikowane moje prace. Zapraszam również na konsultacje do mojego salonu, który mieści się przy ulicy Powstańców Wielkopolskich 7 w Koszalinie.