Podczas uroczystej imprezy urodzinowej Łukasz Urbański - fryzjer gwiazd i ambasador marki JOICO w Polsce udzielił interesującego wywiadu dla magazynu Hair Trendy i Radia Pasja.
Red; Czy marzenie o wyborze Twojej ścieżki zawodowej spełniły się czy dokonałbyś jakichś zmian, gdyby były takie możliwości?
Łukasz Urbański; wybór ścieżki zawodowej nie zawsze był moją pasją, raczej sprawił to przypadek. Naukę w szkole fryzjerskiej podjąłem pod wpływem swego kolegi, oraz faktu, że nie dostałem się do Liceum Plastycznego. Zainteresowaniem do tego zawodu zaraziła mnie osoba, która prawdziwie pasjonowała się fryzjerstwem, a którą poznałem po ukończeniu szkoły. Fryzjerstwo jest taką bardziej komercyjną plastyką, w której jednak łatwiej zarobić pieniądze, dlatego zostałem fryzjerem
Red; Jak przebiegała Twoja droga zawodowa kiedy podjąłeś decyzję o założeniu własnej firmy?
Łukasz Urbański; Aby zdobyć dobre umiejętności dokształcałem się u lepszych od siebie zawodowo, autorytetów w dziedzinie fryzjerskiej, u ludzi, którzy mi imponowali. W ostatniej klasie technikum zająłem pierwsze miejsce za niezwykle barwną oprawę i fryzurę pt „Karnawał w Rio De Janeiro”. Po tych zawodach uwierzyłem w swoje możliwości, a zwycięstwo stało się torpedą i trampoliną do dalszej pracy.
Red; Tworząc takie piękne rzeczy, wykazałeś się nie tylko zdolnościami, ale także stworzyłeś swój własny styl, który sprawił, że zostałeś stylistą wielu gwiazd. Czy znane osoby na fotelu powodują, że odczuwasz także większy stres?
Łukasz Urbański; Na początku było to totalnie stresujące, zwłaszcza, że oni bardziej pracują nad swoim wizerunkiem, występują w telewizji i są bardziej narażeni na publiczną krytykę, a czasami nawet na hejt z powodu wyglądu. Jedną z pierwszych moich klientek z kręgu gwiazd była Patrycja Markowska, która miała wystąpić w Opolu. Przeprowadziliśmy bardzo koleżeńską rozmowę i to zapoczątkowało totalny luz w naszych relacjach, doskonałą współpracę oraz przyjaźń do dziś.
Red; W swojej pracy wyznaczasz trendy, a skąd czerpiesz inspiracje?
Łukasz Urbański; W dzisiejszych czasach inspiracje to totalnie proste sprawy. W dobie internetu masa ludzi wrzuca w social media swoje inspiracje. Z ich wiedzy i wizji podejścia do życia można się właśnie inspirować.
Red; Masz duże doświadczenie w pracy na planach wielu telewizyjnych Show?
Łukasz Urbański; To jest praca bardzo różnorodna i inna niż wszystkie. Praca w salonie kojarzy mi się ze spokojem i stabilnością, a plan dostarcza różnorodności i skutecznie chroni przed wypaleniem zawodowym. Tak więc w salonie jest spokój, a na planie telewizyjnym adrenalina, dobrze, że udaje mi się to łączyć.
Red; Nawet, gdy spędzasz dzień na planie TV SHOW to Twój salon normalnie funkcjonuje. Jak tworzysz swój team, masz zaufanie do swojego zespołu?
Łukasz Urbański; Najważniejsze, żeby te osoby miały swoją pasję, bo to w połączeniu z pracą daje sukces. Jeżeli ktoś lubi, to co robi, to będzie się w 100% angażował w swoją pracę i tym się sugeruję dobierając współpracowników.
Red; Wyglądasz na spełnionego zawodowo, realizujesz swoje marzenia, a jaką masz wizję na przyszłość?
Łukasz Urbański; Ukończenie 40 lat sugeruje pewną stabilizację w głowie. Wszystkie marzenia i cele spełniłem, teraz po prostu chciałbym być szczęśliwy, bez ciśnienia, jakie towarzyszyło mi kiedyś. Cały czas czerpię radość i zadowolenie z tego co robię i w wieku 40 lat wiem, że to powoduje spełnienie wielu marzeń.
Red; W imieniu redakcji magazynu Hair Trendy i Radia Pasja, życzymy Ci wielu sukcesów, spełnień i uśmiechu.
Dziękujemy za rozmowę.