Stylizuj i bądź artystą!

Wiele osób zwraca dziś szczególną uwagę na dobór kosmetyków pielęgnacyjnych do typu swoich włosów. A jak jest z kosmetykami do stylizacji? Czy w tym przypadku równie uważnie dobieramy takie produkty jak lakier czy pianka, aby skutecznie wzmocnić efekt zastosowanej wcześniej pielęgnacji?  

Na pytania jakich błędów nie popełniać podczas stylizacji oraz jakie kosmetyki powinniśmy wybierać, aby osiągnąć idealne wygładzenie, sprężyste skręty, czy zniewalający połysk odpowie Bartosz Bronowicki, dyrektor kreatywny marki Mila Pro.

■ Bartoszu, często słyszymy opinie, że kosmetyki do stylizacji mogą obciążać włosy i sprawiać, że efekty po ich zastosowaniu są sztuczne. Czy w związku z tym uważasz, że fryzjerzy powinny ograniczać używanie pianek, balsamów czy sprayów stylizujących?

BB: Absolutnie nie. Kosmetyki do stylizacji to nieodłączny element w pracy każdego fryzjera. Dzięki nim może tworzyć fryzury na miarę artysty. Doświadczony stylista wie, jakiego stylingu używać i jak dobierać produkty do typu włosów, aby osiągać doskonałe efekty bez sztuczności i obciążenia. Obecnie na rynku mamy kosmetyki nowej generacji, które mają lekkie formuły, a jednocześnie doskonale sprawdzają się przy utrwalaniu fryzur.

Produkty BE ART, z którymi pracuję na co dzień są doskonałym przykładem. Spełniają oczekiwania nawet najbardziej wymagających stylistów i sprawdzają się w każdej sytuacji - zarówno podczas standardowej stylizacji w salonie i w domu,jak i podczas sesji czy nagrań, gdy idealne fryzury to nie lada wyzwanie. To sprawia, że fryzjerzy mogą tworzyć bez ograniczeń i wprowadzać do swojej pracy elementy artyzmu. Ponadto odpowiedni dobór stylingu jest dopełnieniem świadomej pielęgnacji włosów, na co w marce Mila Pro zwracamy bardzo dużą uwagę.

■ Który kosmetyk z linii BE ART potraktowałbyś jako must have w kosmetyczce każdej kobiety?

BB: Jako must have zdecydowanie potraktowałbym dwufazową odżywkę w sprayu Heat Control. Jest to dwufazowy kosmetyk termoochronny, który nie obciąża włosów i jednocześnie zabezpiecza je przed zniszczeniem i wysuszeniem. Ułatwia również rozczesywanie oraz chroni przed promieniowaniem UV i zanieczyszczeniami pochodzącymi ze środowiska. Włosy należy zabezpieczać zawsze, bez względu na pogodę czy porę roku, więc jest to kosmetyk uniwersalny, który powinien na stałe zagościć na półce każdego fryzjera i każdej jego klientki.

■ Podpowiedz proszę, jaki produkt będzie najbardziej pomocny, gdy włosy puszą się
i mają skłonność do elektryzowania się, a olejki je obciążają?

BB: Shining Mist. Jest to mgiełka, która nadaje włosom diamentowy połysk i pomaga zdyscyplinować niesforne kosmyki. Włosy są miękkie w dotyku i pełne blasku. Shining Mist możemy stosować podczas modelowania każdego rodzaju włosów. Jest ona bardzo lekka, więc nie ma ryzyka obciążenia, ani efektu przetłuszczenia, ale warto zawracać uwagę na porowatość włosów i z niskoporami obchodzić się delikatnie, używając mniej kosmetyku, natomiast w przypadku wysokoporów bez obaw zastosować większą ilość mgiełki.

■ Czy Twoim zdaniem pianki do włosów mogą używać wszyscy, niezależnie od typu włosów?

BB: Jeżeli pianka do włosów ma lekką formułę może używać ją każdy. Ważne, aby nie przesadzić z ilością i nie przeciążyć włosów. Pianka Sensual Mousse sprawdza się w przypadku wszystkich rodzajów włosów, ponieważ jej formuła daje idealną równowagę nawilżenia i stylizacji. Szczególnie pomocna jest podczas stylizacji włosów kręconych. Ekstrakt z bambusa wspomaga odżywienie cebulek włosowych, naprawia uszkodzenia i zagęszcza pasma. Olejek arganowy natomiast nie tylko nadaje połysk, ale tworzy na włosach warstwę okluzyjną, która zabezpiecza przed uszkodzeniami oraz przed odparowywaniem wody z wewnątrz włosa.

■ Moda na świadomą pielęgnację sprawiła, że wiele kobiet nauczyło się wydobywać naturalny skręt włosów. Aby uzyskać pożądany efekt niezbędny jest idealny stylizator. Co doradziłbyś właścicielkom loków i fal?

BB: W pierwszej kolejności doradziłbym odpowiednią pielęgnację. Włosy kręcone to włosy wysokoporowate, zatem aby dobrze zacząć polecam wybór produktów z dużą zawartością składników aktywnych z grupy emolientów. To sprawi, że włosy podczas stylizacji nie będą puszyć się i plątać. Później wiadomo – suszarka z dyfuzorem i dobrze wykonana stylizacja. Z pewnością nie będzie zaskoczeniem, jeżeli wspomnę tu o Flexy Curls - balsamie, który definiuje skręt i co najważniejsze, bez obciążania włosów. Ciekawym składnikiem zawartym w balsamie jest ekstrakt z owoców granatu, który odpowiada za nadawanie lokom elastyczności i wspomaga regenerację. Z doświadczenia wiem, że posiadaczki loków bardzo szybko zaprzyjaźniają się z tym kosmetykiem i osiągają naprawdę świetne efekty, nawet podczas domowej stylizacji.

■ Rozumiem, że receptę na idealne wygładzenie również posiadasz?

BB: Jak najbardziej! Ale tutaj oczywiście znowu wracamy do pielęgnacji, jako pierwszego kroku do idealnej fryzury. Włosom suchym i bez połysku dostarczamy najpierw humektanty w połączeniu z emolientami, włosom zniszczonym i puszącym się emolienty, włosom niskoporowatym ze skłonnością do strączkowania i przetłuszczania proteiny w połączeniu z humektantami. Gdy pierwszy krok mamy za sobą, możemy przejść do stylizacji wygładzającej i utrwalenia. W tym zdecydowanym liderem jest balsam Silky Smooth. Nakładamy go na mokre włosy i suszymy na zmianę chłodnym i ciepłym powietrzem suszarki. Osobiście często po nałożeniu balsamu, stosuję również odzywkę Heat Control. Wówczas mam pewność, że włosy będą idealnie gładkie i efekt ten utrzyma się na długo. A właśnie o to chodzi w perfekcyjnej stylizacji!

■ O kosmetykach BE ART od Mila Pro mówi się, że jest to stylizacja, która pielęgnuje. Co należy przez to rozumieć?

BB: Be Art to kosmetyki, które zawierają składniki aktywne, bezpośrednio wpływające na kondycję włosów. Tworząc je, postawiliśmy sobie cel - połączyć składniki tak, aby włosy nie tylko wyglądały dobrze po stylizacji, ale aby dodatkowo otrzymywały odpowiednią dawkę składników odżywczych, które pielęgnują i chronią przed działaniem szkodliwych czynników zewnętrznych.