HISTORIE O ODWADZE I NIESŁABNĄCEJ PASJI. FRYZJER – jeden z najbardziej twórczych i inspirujących zawodów. Jak wiele innych, wymaga stałej nauki i kształcenia, ponieważ branża rozwija się niezwykle dynamicznie, a to oznacza, że pojawiają się też nowe możliwości.
Ci, którzy umieją je wykorzystać, stają się jednocześnie artystami, stylistami, autorami własnych technik i kolekcji czy edukatorami.
Poznaj tych, dla których fryzjerstwo już dawno przestało być wyłącznie rzemiosłem i stało się stylem życia, a dzisiaj, ze wsparciem marek JOICO i MOOD realizują swoje wielkie marzenia i pasje.
.
ŁUKASZ URBAŃSKI. Fotograf, fryzjer, ekspert w swojej dziedzinie, stylista gwiazd, promotor piękna, miłośnik sztuki, Ambasador marki JOICO.
NIE PLANOWAŁ BYĆ FRYZJEREM
Kiedy rozpoczynał swoją drogę zawodową, w rękach trzymał aparat fotograficzny, a nie nożyczki. Chciał być fotografem, ale życie zaplanowało dla niego inny scenariusz. Jednak z fotografowania nigdy nie zrezygnował. Robi to do dziś. To jego ogromna pasja, ale też część pracy zawodowej. Łukasz jest niezwykle kreatywny i otwarty na nowe rozwiązania. Tworząc piękne stylizacje i realizując sesje zdjęciowe sam planuje, wykonuje koloryzacje i stylizacje, a na końcu fotografuje swoje prace. To sprawia, że jest ich autorem w znacznie szerszym zakresie, mając wpływ na ich koncepcję, wykonanie i prezentację. Odnajduje w tym swoją pasję i powołanie, dzięki którym chce się doskonalić i codziennie rozwijać.
WIELKI ŚWIAT GO ZNALAZŁ
Zawsze angażował się w to, co robi. Dlatego dość szybko został zauważony przez świat mediów. Zdolny, ambitny, kreatywny i myślący nieszablonowo. Dzięki temu dzisiaj współpracuje z największymi gwiazdami telewizji i estrady. To spora część jego pracy. W swoim salonie na warszawskim Mokotowie stworzył magiczne miejsce, w którym poczucie bezpieczeństwa, spokój, życzliwość, najpiękniejsze efekty na włosach i ogromny szacunek do potrzeb klienta przyciągają tych, którzy cenią najwyższą jakość, rzetelność i komfort. Zapotrzebowanie na tak wyjątkowe podejście i estetykę stale rośnie. Dlatego wielu klientów przyjeżdża do Łukasza z odległych miejsc Polski i Europy. Pokonują setki kilometrów, aby spotkać się ze swoim „Mistrzem wizerunku”. Przyciągają ich jego zdolności oraz otwartość na ludzi i świat.
JAKOŚĆ I SKUTECZNOŚĆ PRODUKTÓW UWALNIAJĄ WYOBRAŹNIĘ I KREATYWNOŚĆ
Łukasz nie wyobraża sobie pracy bez wsparcia ludzi, produktów i marek, które gwarantują najwyższą jakość i skuteczność. Nie bez powodu od lat wierny jest marce JOICO, która, jak często sam Łukasz podkreśla, „jest tym elementem, którego brakowało w ewolucji produktów fryzjerskich”. W tym miejscu, można by wiele opowiedzieć o technologii, składnikach i patentach, jakimi dysponuje marka JOICO – od koloryzacji, przez pielęgnację salonową, domową i bezpieczną stylizację, które odbudowują włos, dbając o jego jakość i kondycję.
Co jest dla Łukasza najważniejsze w tej współpracy? Fakt, że taka jakość produktów daje mu pełną swobodę w tworzeniu i 100% pewności. Każda kreacja, stylizacja czy zaplanowany efekt jest możliwy, zwłaszcza najbardziej wymagające blondy, których Łukasz jest arcymistrzem.
POKORA, OTWARTOŚĆ I MOTYWACJA POZWALAJĄ IŚĆ DALEJ I SIĘGAĆ PO WIĘCEJ
Dzisiaj Łukasz jest osobą rozpoznawalną. Udział w wielu programach telewizyjnych takich jak Top Model, You Can Dance, Mam Talent czy X-Factor sprawił, że w świecie beauty i fashion Łukasz wypracował swoją pozycję. Jest uwielbiany przez gwiazdy polskiej sceny, takie jak Katarzyna Moś, Ewa Farna, Patrycja Markowska, Alicja Majewska, Anita Lipnicka czy Joanna Krupa. To stałe bywalczynie jego salonu, z którymi Łukasz zbudował relację opartą na akceptacji, otwartości i ogromnym zaufaniu. Te znajomości i relacje traktuje jako dar, dzięki któremu sam może się rozwijać, doskonalić i inspirować, zachowując jednocześnie swoją skromność i dużą dawkę pokory wobec świata. Łukasz Urbański to z pewnością nietuzinkowa osobowość, fryzjer, stylista, promotor piękna oraz miłośnik sztuki.
Inspiruje i motywuje do zmian i doskonalenia swojego wizerunku. Osiągnął już wiele, ale cały czas ma plany i marzenia, które realizuje, bo jak mówi „marzenia się nie spełniają, tylko marzenia się spełnia”
.
ANNA JASTRZĄB-PALUCH. Fryzjerka, właścicielka salonów fryzjerskich, edukatorka marki JOICO, ekspertka koloru, egzaminatorka fryzjerska.
TAK MI W DUSZY GRA
W mojej duszy gra zamiłowanie do sztuki. Od zawsze miałam świadomość, że jestem niepokorną indywidualistką i zamiast płynąć z prądem, wolałam postawić na przygodę życia płynąc w przeciwnym kierunku. Zainspirowałam się jedną z moich starszych koleżanek, która nigdy nie dała się umieścić w żadnym szablonie. Była fryzjerką. Nosiła się inaczej, mówiła inaczej, a to co robiła, było nowe, świeże i dalekie od kopii i sztampy. Imponowała mi, a jednocześnie czułam, że mamy podobne dusze. To właśnie wtedy spojrzałam na fryzjerstwo, jak na możliwość spełniania marzeń i inspirowania innych do bycia sobą.
BÓJ SIĘ I DZIAŁAJ!
Tak właśnie spełniam swoje marzenia. Marzyłam o salonie – miałam sporo obaw i wątpliwości, ale otworzyłam go. Stworzyłam w nim cudowną atmosferę, która daje klientom poczucie zaopiekowania i pewność, że otrzymują najwyższą jakość usług. Z czasem pojawiło się marzenie o drugim salonie i jak pomyślałam, tak zrobiłam J. Oczywiście nie tak szybko, ale mając plan i wyznaczony cel, pozostaje tylko jedno - działać. Ja działałam i robiłam to z ogromnym przekonaniem, zaangażowaniem i pasją. To pewnie dzięki temu, moje salony zdobyły Brylantową Gwiazdę - wyróżnienie dla najlepszych salonów w Polsce. Jestem z tego bardzo dumna.
RUTYNIE MÓWIĘ STANOWCZE NIE!
Jako fryzjerka-stylistka zawsze dbam o to, aby praca w salonie nie stała się moją rutyną. To byłby początek końca J. Dlatego regularnie realizuję mniej lub bardziej artystyczne projekty. Biorę udział w backstage’ach wielu wydarzeń artystycznych, pokazów mody i sesji zdjęciowych. Uwielbiam to. Kiedy występuję na deskach teatru, czuję szczęście, spełnienie i lekkość motyla, którego kolory rezonują ze sztuką fryzjerską. Ja tę sztukę przenoszę na włosy moich klientek. Uwielbiam tworzyć własne kolekcje, wplatać w nie moje inspiracje i zaszywać w nich cząstkę siebie.
CAŁY CZAS SIĘ UCZĘ I UCZĘ INNYCH
Mając duże doświadczenie w zawodzie poparte pasją, chęcią rozwoju i tworzenia zostałam Szkoleniowcem i Egzaminatorem. Na swój sposób wróciłam do szkoły, jednak tym razem z jasno określoną misją: zaszczepiać w młodych fryzjerach pasję i świadomość, że mogą być twórcami i artystami, a nie tylko rzemieślnikami. Dla niektórych to zaskoczenie a dla innych przerażająca wizja wzięcia na siebie odpowiedzialności. Są jednak też tacy, którzy dzięki takiej wizji nabierają wiatru w żagle. Wówczas wiem, że to właśnie z nimi będę kiedyś pracowała ramię w ramię, tworząc wspólnie ciekawe i pochłaniające bez reszty projekty. Jednak zanim się to stanie, muszą u mnie zdać egzamin, i to bez taryfy ulgowej. Szkolenia fryzjerskie to moje ulubione doświadczenie, które napełnia mnie poczuciem dumy ze swojej wiedzy i doświadczenia, a przede wszystkim utwierdza mnie w przekonaniu, że jestem odpowiednią osobą, by przekazywać je innym fryzjerom.
W szkoleniach ważne jest dla mnie to, aby opierać się na faktach, jakości i skuteczności produktów. Dlatego od ponad 10 lat współpracuję z marką JOICO, a teraz również szkolę kolegów po fachu, pokazując im, jak korzystać ze wspaniałych narzędzi, jakie marka oferuje fryzjerom. A gdzie ja zdobywam wiedzę? Między innymi w centrum techniczno-szkoleniowym JOICO w Helmond w Holandii, gdzie jeżdżę na szkolenia i mam możliwość wymiany doświadczeń z moimi europejskimi kolegami. Kiedy wracam, zawsze myślę o tym, że odpowiedni produkt w rękach twórczego fryzjera jest jak magiczna różdżka. Trzeba tylko wiedzieć kiedy i jak jej użyć.
JESTEM OPTYMISTKĄ
Czy jestem optymistką niepoprawną? Według mnie optymizm jest zawsze poprawny. Tak samo, jak otwartość na świat, ludzi i wszystko, co nowe. Zawsze szukam nowych możliwości rozwoju zawodowego, duchowego czy osobistego. Po takim doświadczeniu decyduję, czy znajduję coś dla siebie. Jest to zgodne z moim życiowym motto: „Rozwój osobisty to klucz do sukcesu, a miłość i pasja to motory napędowe życia”.
Marzę o tym, aby wszyscy młodzi ludzie rozpoczynający pracę w zawodzie fryzjera mieli taką właśnie otwartość. To pozwoliłoby im szybko zebrać wiedzę i cenne doświadczenie. Czy tak będzie? Na pewno nie we wszystkich przypadkach, ale już dziś pracując z młodzieżą widzę zapał, motywację i chęć do tworzenia. To napawa mnie nadzieją, że polskie fryzjerstwo będzie pięło się w górę rozwijając wyjątkowe talenty.
.
JULITA NIEZGODA. Fryzjerka, Ekspertka koloru, Miłośniczka balejaży,
właścicielka Studio Effect w Gdyni oraz Edukatorka marki JOICO.
MOJE MOTTO ŻYCIOWE
„Rób w życiu to co kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia” - aby właśnie tak żyć, zdecydowałam 30 lat temu i związałam się zawodowo z fryzjerstwem. Dziś wiem, że to moja największa pasja i właśnie dlatego nigdy nie traktowałam fryzjerstwa jak pracy. Jest to bardziej nieustanne spełnianie swoich marzeń... tych mniejszych, jak i tych większych, a to motor napędowy mojej codzienności.
JESTEM SZCZĘŚCIARĄ
Od zawsze wiedziałam, co chcę robić w życiu. Patrząc, z wypiekami na twarzy, na moją starszą siostrę, także fryzjerkę, nie mogłam się doczekać dnia, w którym wezmę do ręki nożyczki i pędzel. Ta obserwacja utwierdziła mnie w przekonaniu, że fryzjerstwo jest moim przeznaczeniem. Trafiłam na doskonałe praktyki, gdzie dużą wagę przykładano do podstaw fryzjerstwa, precyzji pracy i dopracowanej formy. To dało mi znakomitą podstawę do dalszej pracy i doskonalenia warsztatu. Od samego początku spędzałam całe dni w salonie, pracowałam z kilkoma modelkami dziennie i już w drugiej klasie zmieniłam salon, aby pracować z ówczesną mistrzynią świata we fryzjerstwie. To było moje pierwsze spełnione zawodowe marzenie. Później przyszły kolejne.
Bardzo szybko zakochałam się w marce JOICO, była to miłość od pierwszego wejrzenia. Już podczas pierwszej koloryzacji wiedziałam, że trzymam w rękach wyjątkowe produkty, które wspierają moją pracę i dają mi możliwość zdobycia ogromnego doświadczenia. Kilka lat później zostałam edukatorem marki JOICO. Od tego momentu mogę dzielić się z innymi fryzjerami moją pasją i ogromną miłością do tej marki. A za co ją kocham? Za spełnione obietnice, wierność swojej filozofii, niepodważalną jakość i stały rozwój.
MOJE MOTTO W PRACY
„Upiększaj, nie udziwniaj” - nie staram się na siłę zrobić czegoś innego, nowego, oryginalnego. Nieprzemożna chęć bycia innowacyjnym nie pozwala wsłuchać się w głos klientki. Zamiast tego próbuję tworzyć coś, w czym moja klientka będzie wyglądała pięknie, oryginalnie i nietuzinkowo i co sprawi, że właśnie ona poczuje się wspaniale.
SIĘGAM PO WIĘCEJ
Zawsze marzyłam o swoim salonie, który będzie odzwierciedleniem mojej fryzjerskiej osobowości, która eksponuje się w codziennej pracy. Spełniłam to marzenie – otworzyłam swój pierwszy salon, który po kilku latach przeniosłam w miejsce piękne i magiczne, do portu jachtowego w Gdyni, z którego widok koi duszę. Przy nowym salonie powstała też Akademia Szkoleniowa JOICO. To miejsce mnie zarówno motywuje, jak i inspiruje, i właśnie tę motywację oraz inspirację staram się przekazywać na szkoleniach. Pomagam odwiedzającym mnie fryzjerom znaleźć własną drogę do osiągnięcia sukcesu. Ich zaangażowanie i zadowolenie jest dla mnie największą nagrodą. Możliwość podzielenia się wiedzą i doświadczeniem zbieranym przez lata, jest magicznym doznaniem.
Mam jeszcze wiele planów i marzeń zawodowych. Najważniejszy jest dla mnie rozwój, nieustanne zdobywanie wiedzy i współpraca ze światowej klasy stylistami. To dodaje mi nową energię. Po kilku dniach spędzonych z Grupą „Marc Antoni”, podczas których tworzyłam koloryzacje do pokazu „The JOICO Night” w warszawskim Teatrze Syrena, miałam wrażenie że, unoszę się nad ziemią. To jest to, co kocham. Kiedy wracam ze spotkań edukacyjnych Joico Europe mam nieograniczone pokłady nowej energii. Mogłabym bez końca uczyć się, testować, tworzyć i dzielić się ze światem tą radością i dumą, jakie daje mi na co dzień marka JOICO.
.
JOANNA WERNER. Fryzjer, Ekspert w koloryzacji i pielęgnacji włosów,
Edukator marki JOICO.
NA POCZĄTKU BYŁA MAGIA
Pamiętam, jak w dzieciństwie przyglądałam się chałupniczej pracy fryzjera w domu mojej ciotki. Siedziałam jak zaczarowana, patrząc na to wszystko, co wówczas było dla mnie tak samo dziwne jak i niezrozumiałe. Obserwowałam wyciąganie pasemek na czepek. Wtedy to był hit fryzjerstwa. Ja czułam ogromną ciekawość i zdumienie. Najbardziej fascynowały mnie przedziwne mikstury, dzięki którym powstawały raz lepsze, raz gorsze, blond pasemka. Zapach dawnych produktów rozjaśniających pamiętam wyraźnie, a opowieści babci o układaniu włosów „na piwo” sprawiają, że zupełnie inaczej patrzę na dzisiejsze fryzjerstwo i doceniam dostępność produktów, technik, wiedzy i możliwości, jakie obecnie są dostępne.
UCZĘ SIĘ I UCZĘ INNYCH
Jako fryzjer, Edukator i Ekspert zostałam ukształtowana przez miejsca i ludzi, z którymi miałam okazję pracować. Iza - szalenie wymagająca szefowa, dała mi poczucie i gwarancję, że wybrałam właściwy zawód. To dzięki niej nauczyłam się szybko zdobywać nowe umiejętności i pracować sprawnie, z pewnością i dokładnością. W ten sposób pod koniec 1 klasy szkoły zawodowej już pracowałam z klientami. Ta praktyka nie tylko nauczyła mnie technik koloryzacji i strzyżeń, ale również czystej przemyślanej pracy oraz otwartości w pracy z klientami. Od samego początku inwestowałam w szkolenia. Marzyłam, aby oprócz codziennej pracy w salonie robić coś więcej. Ucząc się u największych nazwisk polskiego fryzjerstwa, takich jak Małgorzata Babicz czy Leszek Czajka, wiedziałam, że chcę być jedną z nich – fryzjerów-ikon. Dzięki temu weszłam na kolejny poziom - ogromnej pasji, świadomości i zaczęłam odczuwać niezwykłą przyjemność z pracy.
Dziś łączę wiedzę z ciągłym zdobywaniem nowych doświadczeń. Jeżdżę na międzynarodowe szkolenia, gdzie spotykam fryzjerów z całej Europy, co daje mi niepowtarzalną okazję do konfrontowania z nimi zagadnień i wyzwań z codziennej pracy. Takie spotkania umacniają mnie w poczuciu, że z każdym takim spotkaniem poszerzam swoje umiejętności oraz pogłębiam wiedzę.
NIE CZEKAM NA WENĘ - SAMA JĄ TWORZĘ
Nie stoję w miejscu. Wiem, że aby być kreatywną, muszę myśleć szeroko - inspiruję się zarówno małymi, jak i wielkimi rzeczami: porami roku, ludźmi, sztuką, tkaninami, modą i codziennością. Pracując na backstage’ach produkcji telewizyjnych czy pokazów mody, mam oczy szeroko otwarte. Słucham, obserwuję i chłonę atmosferę miejsca całą sobą, a następnie testuję, sprawdzam, tworzę i porównuję. Jednym słowem, szukam.
Dzięki temu dzisiaj pracuję bardzo świadomie. Każdą usługę dostosowuję nie tylko do prośby klientki, ale również do jej potrzeb, trybu życia oraz aktualnej sytuacji. Mogę przyspieszyć koloryzację, nawet jeśli muszę pokryć siwe włosy, sięgając np. po koloryzację JOICO LUMI10, która zapewnia doskonałe krycie siwizny już w 10 minut! Dzięki takim niezawodnym narzędziom w pracy nie idę na kompromisy w kwestii koloru, jego trwałości czy jakości włosów. Wiem, że towarzysząca mi w codziennej pracy marka JOICO jest gwarancją sukcesu i zadowolenia klientów.
PRACUJĘ Z MARKĄ, KTÓRA MNIE WSPIERA I ROZWIJA
Za to właśnie kocham JOICO - markę, której jestem Edukatorem. Tu nie ma szablonów, nie podąża się za trendami. Tutaj trendy się tworzy. Wiara w produkty, ich jakość i niezawodność jest niezbędna do tego, aby czuć się pewnie i komfortowo. Dzięki takiemu partnerowi, jak JOICO, nie mam ani chwili zwątpienia. Kocham to, co robię i w pełni identyfikuję się z marką. Czuję pewność, że sięgając po produkt, mogę na nim polegać i mieć wszystko pod kontrolą. To bezcenne uczucie. Jestem pewna, że to dzięki tej pewności, praca na szkoleniach daje mi tyle radości i satysfakcji.
Przeplatając codzienną pracę z tworzeniem własnych kolekcji, autorskich szkoleń i pracą na backstage’ach, ładuję baterie. Wiem, że tak będzie jeszcze przez długi czas. A kiedyś… może otworzę swoją Akademię Szkoleniową. Kto wie? Daję się życiu zaskakiwać. A może to ja zaskoczę życie?
.
CEZARY ROSIŃSKI. Fryzjer-stylista, Twórca kolekcji i pokazów fryzjerskich,
Edukator marki MOOD, Miłośnik strzyżeń i jazdy na motocyklu.
TO BYŁ DOBRY WYBÓR
Gdybym powiedział, że fryzjerstwo jest moją pasją, to tak, jakbym nic nie powiedział. To jest mój styl życia, coś czemu daję się pochłonąć bez reszty. Czy zawsze tak było? Tak, jednak nie od początku wiedziałem, że będę także kochał szkolić i pracować na scenie. To moje prawdziwe żywioły. Praca w salonie to codzienność, która daje mi ogromną satysfakcję i poczucie spełnienia. Włosy moich klientek traktuję z szacunkiem, na jaki zasługują. Dbam zarówno o ich piękny wygląd, jak i doskonałą kondycję.
Fascynuje mnie kolor i forma, uwielbiam wydobywać naturalne piękno z włosów. Jestem zwolennikiem naturalnego wyglądu i subtelnych, ale perfekcyjnie dopracowanych kolorów, ale spektakularne metamorfozy wykonuję z równie dużą ekscytacją. Eksperymentom na włosach mówię zdecydowane nie – zawsze mam plan, stosuję się do wskazówek użycia produktu i wiem, jaki uzyskam rezultat, jeszcze zanim zaaplikuję mieszankę. Dzięki temu moje prace są przemyślane, poparte planem i wizją. Na co dzień pracuję z użyciem produktów europejskiej marki MOOD - wegańskiej, gwarantującej fantastyczne efekty koloryzacji oraz krycia siwizny – to zestaw idealny dla każdego fryzjera, który szuka prostych, ale skutecznych rozwiązań w rozsądnej ceną. Dzisiaj wiem, że aby osiągać wspaniałe rezultaty, nie trzeba przechodzić przez skomplikowane procedury, wystarczy prosty przekaz, konkretne informacje i zbiór zasad, które dają pewność pracy. Taki właśnie jest MOOD - jakościowy, nieskomplikowany i niezwykle skuteczny.
KOCHAM UCZYĆ
Praca edukatora dla największych marek fryzjersko-kosmetycznych pozwoliła mi spojrzeć na fryzjerstwo z wielu perspektyw. Każda marka postrzega fryzjerstwo inaczej, w indywidualny i charakterystyczny dla siebie sposób, bo każda marka jest inna. To daje ogrom wiedzy, inspiruje i pozwala wziąć to, co najlepsze. Szkoląc fryzjerów w Polsce i za granicą, zdobyłem doświadczenie, które pozwala mi obiektywnie spojrzeć na świat fryzjerstwa. Innymi słowy „potrafię wejść w czyjeś buty”. Umiejętność słuchania, obserwacji, drobiazgowość, dociekliwość, dążenie do perfekcji, wrażliwość na piękno i pokora, ukształtowały mnie jako fryzjera i edukatora. Dzisiaj jestem edukatorem marki MOOD. Wiem, że jestem dobry w tym, co robię, to znakomite uczucie. Fakt, iż dwukrotnie z rzędu zostałem Międzynarodowym Instruktorem Roku prestiżowego konkursu EMEA TRENDSETTERS AWARD oraz laureatem międzynarodowego konkursu COLOR LIFE w Moskwie, daje mi niepodważalne poczucie bycia Ekspertem. To, co czuję, to mieszanka adrenaliny, radości, poczucia sensu i ogromnego spełnienia.
CIĄGŁY ROZWÓJ, TO PODSTAWA W TYM ZAWODZIE
W każdym zawodzie rozwój i doskonalenie swoich umiejętności pozwala nie wpaść w rutynę. Fryzjerstwo dodatkowo daje możliwość bycia prawdziwym artystą. Ja szybko dowiedziałem się o sobie tego, że uwielbiam być na scenie, gdzie czuję się jak aktor, showman. Sam od 20 lat tworzę kolekcje, pokazy fryzjerskie i je realizuję. To daje mi poczucie sprawczości. Równie chętnie biorę udział w sesjach zdjęciowych, pokazach mody oraz realizacjach telewizyjnych. Zasiadałem także w jury kultowych konkursów: TREND VISION, ESTEL STAR i TOP SALON.
CZERPIĘ Z TYCH CODZIENNYCH I NIECODZIENNYCH MOMENTÓW
Mimo wielu sukcesów zawodowych i artystycznej duszy mocno stąpam po ziemi. Uważam, że w każdej pracy zawodowej bardzo ważny jest dystans i równowaga. Uwielbiam kameralne szkolenia w salonach, podczas których powstają małe arcydzieła, a w powietrzu unosi się zapach inspiracji. Uwielbiam też spotykać się z ludźmi o otwartych umysłach, dzielić się doświadczeniami, słuchać o ich potrzebach. Aby łapać kontakt z inną rzeczywistością, prowadziłem spotkania z przedszkolakami prezentując im, na czym polega praca fryzjera. To doświadczenie wspominam z największym sentymentem. Podczas jednego z takich spotkań wychowawczyni zaproponowała, że chętnie zostanie modelką. Nie wiedziała tylko, że strzyżenie zostanie wykonane przez dzieci. a nie przez mnie. Dzieci były zachwycone. Każdy podchodził i skracał maszynką kolejny centymetr z długości. Efekt był przepiękny, pani wychowawczyni była zadowolona, a dzieci dumne i z poczuciem ogromnej satysfakcji. Dla mnie również było to bardzo udane spotkanie (zrobiłem większe wrażenie niż strażak i policjant).
INNA STRONA MOJEGO FRYZJERSTWA
Przez ostatnie dziesięć lat kierowałem Działem Edukacji międzynarodowej marki fryzjerskiej. Było dla mnie nie lada wyzwanie. Zarządzanie grupą artystów, indywidualistów to zdecydowanie ciekawe doświadczenie. Szkoliłem Edukatorów marki w Polsce, jak i za granicą. Co najbardziej lubiłem w tej pracy? Pokazy fryzjerskie, których byłem reżyserem, organizatorem i prowadzącym. Dzieliłem się swoją wiedzą z fryzjerami w Polsce, Austrii, Niemczech, Rosji, Rumunii i Dubaju, występując na międzynarodowych scenach i prezentując autorskie kolekcje oraz techniki koloryzacji. Jestem twórcą technik Art Hat i Air Hair, które podbiły serca uczestników i znalazły swoich praktyków.
CO DALEJ?
Na pewno dalszy rozwój, którego nie zaniecham. Mam też fryzjerskie marzenie - chciałbym, aby fryzjerzy wyrzucili swoje zeszyty z zapisanymi formułami koloryzacji klientek – jeśli takie zeszyty nadal mają. Dlaczego? To byłby pierwszy krok do tego, żeby zacząć się rozwijać jako świadomy kolorysta, twórca koloru i artysta, aby bawić się kolorem, tworzyć naprawdę wyjątkowe i niepowtarzalne koloryzacje. Mam nadzieję, że będziemy mogli porozmawiać o tym na moim szkoleniu. Zapraszam!