Beauty For You - Stylista styliście o przedłużaniu włosów

Wielu z nas – fryzjerów – zapytanych o przedłużanie włosów od razu odpowiada „nie robię tego”.

W obecnych czasach, kiedy przedłużanie włosów właściwie stało się standardową usługą fryzjerską dostępną w każdym salonie wprowadzającym nowości, jest usługą popularną i dostępną niemal dla każdego (również jeśli chodzi o przystępność cenową), to trochę tak, jak powiedzieć „nie strzygę łysiejących mężczyzn”. Skonfrontowaliśmy stylistę przedłużającego włosy ze stylistą przeciwnym tego typu zabiegom.

STYLISTA PRZECIW: Jak możesz wykonywać zabiegi, które niszczą ludziom włosy, przecież nowoczesny fryzjer przywraca ludziom piękny wygląd włosów, a nie niszczy i obciąża jakimiś „doczepkami”?

STYLISTA ZA: Dobrze, że oddzieliłeś – niszczy i obciąża – przedłużanie włosów nie niszczy włosów klientki, jeśli jest wykonane przez przeszkolonego profesjonalistę, na dobrych materiałach, klientka jest poinformowana i trzyma się zasad pielęgnacji i odpowiednio często przychodzi na korektę włosów. Zgodzę się na pewno, że jest to obciążenie, ale jest ono tak niewielkie, że nie ma to znaczenia dla skóry głowy, cebulek włosowych, czy mieszków włosowych. Gdyby było inaczej, każde pociągnięcie za włosy rosnące na głowie (u każdej osoby, nie tylko z doczepionymi włosami) powodowałoby wypadanie włosów – a tak przecież nie jest. Szczotkując włosy działa się na nie siłą nawet kilka kg, a doczepiane włosy mają w sumie max.100-150g. Doczepienie włosów odmładza włosy i klientkę o 10 lat – to dopiero przywrócenie pięknego wyglądu!

STYLISTA PRZECIW: Sprytnie wybrnąłeś – powiedz w takim razie jak poradzisz sobie z argumentem klientek, że nie dadzą sobie założyć nic „na ciepło”, bo to im spali włosy, a metody „na zimno”, to najczęściej kontakt metalu z włosami? Większość salonów przedłużających włosy robi ringi i keratynę – wystarczy wejść na Internet i poczytać na forach jakie problemy miały dziewczyny po przedłużaniu włosów na te metody. Metalowe ringi powyrywały włosy, a keratyna posklejała.

STYLISTA ZA: Przede wszystkim trzeba dobrać metodę do konkretnego przypadku – keratyna i ringi, to podstawowe, sprawdzone na całym Świecie metody – ponownie, jak z każdym „specjalistą” – można trafić na fachowca lub na partacza – jeśli włosy do przedłużania i metoda jest dobrze dobrana, podział głowy prawidłowy i pasemka wydzielone i wykonane starannie, to włosy będą się trzymały dopóki klientka nie przyjdzie ich przełożyć (albo dopóki nie zniszczy).

Na moim szkoleniu z przedłużania włosów instruktor mówił, że ok.80% osób wykonujących w Polsce przedłużanie włosów robi to bez szkolenia, na podstawie pokazów, filmików, albo nauczone od koleżanki z pracy – dlatego warto znaleźć salon, który ma certyfikat i jest salonem polecanym przez firmy szkoleniowe. Ten sam instruktor fajnie wytłumaczył czy zgrzewarka do keratyny niszczy włosy – należy zapytać się klientki, czy prostuje włosy, czy ciągnie prostownicą na całej długości i do ilu stopni rozgrzewa się prostownica – to rozwiewa wątpliwości, bo zgrzewarka rozgrzewa się efektywnie na końcówkach do 140-180 stopni Celsjusza i końcówki przylegają do keratyny w jednym miejscu, a nie na całości do łuski włosowej klientki.

STYLISTA PRZECIW: Ja i tak wolę zrobić kilka koloryzacji, zamiast się męczyć przez kilak godzin z jedna klientką – to w końcu taki sam zarobek dla salonu.

STYLISTA ZA: Jasne – tu się zgodzę, ale po co ograniczać siebie i klientów – klienci doceniają nowości i chętnie dopłacą za coś nowego. Poza tym robiąc przedłużanie przecież nie tracisz klientów na inne usługi, a wręcz przeciwnie – zyskujesz nowych na wszystkie usługi.

STYLISTA PRZECIW: A kto zapłaci np.1000zł, czy nawet 2000zł za włosy, skoro mogą same urosnąć?

STYLISTA ZA: A kto zapłaci 100tys.zł za samochód, skoro nowy można mieć już za 30tys.zł? Niestety nie każdy może zapuścić takie włosy, jakie sobie zamarzy. Ja mogę dać klientowi nie tylko wymarzoną fryzurę i kolor, ale także długość i gęstość

STYLISTA PRZECIW: Szkolenia, sprzęty, materiały – to się nigdy nie zwróci.

STYLISTA ZA: Jak ze wszystkim – jeśli nie spróbujesz i nie będziesz się dostatecznie reklamową z tą usługą, to pewnie, że się nie zwróci – żeby zarabiać, trzeba robić coś dobrze i trzeba się reklamować.

STYLISTA PRZECIW: Powiedz mi coś, co mnie przekona na 100%

STYLISTA ZA: Nie muszę – zapytaj moje klientki :)

Materiał stworzony dla Hair Trendy; Autor: Tomasz Kochańczyk