Radio

Radio HairTrendy

Zamów nasz newsletter

newsletter

Kalendarz imprez

eventy

Hair Trendy TV

ht tv

Akin Konizi

data publikacji  2013-12-25  komentarze  dodaj komentarz
Akin Konizi
zdjęcia hairtrendy

Wywiad z czterokrotnym zdobywcą tytułu Brytyjskiego Fryzjera Roku

British Hairdressing Awards to nagrody dla najbardziej utalentowanych i znaczących osobowości branży fryzjerskiej, rozpoznawanych nie tylko w Wielkiej Brytanii. Najbardziej zaszczytny jest tytuł Brytyjskiego Fryzjera Roku. Wraz z każdą edycją tego konkursu redakcja Hair Trendy wybiera swojego faworyta, który naszym zdaniem zasłużył na tą prestiżową nagrodę. W tym roku trzymaliśmy kciuki właśnie za Akina Koniziego, któremu serdecznie gratulujemy zdobycia po raz czwarty tytułu Brytyjskiego Fryzjera Roku.

Podczas targów Salon International w Londynie umówiliśmy się na rozmowę z naszym faworytem. Akin to bardzo ciepła i serdeczna osoba, dlatego wywiad z nim był dla nas niezwykłą przyjemnością. Zapytaliśmy go o to, jak to jest być tak rozpoznawanym fryzjerem i kto jego zdaniem ma szanse zdobyć tytuł Brytyjskiego Fryzjera Roku.

Przede wszystkim dziękuję, że znalazłeś czas na rozmowę z nami. Chciałbym Ci zadać kilka pytań. Jakie to uczucie należeć do grona najbardziej uznanych fryzjerów w Zjednoczonym Królestwie?

Akin Konizi: To świetne uczucie. To znaczy nigdy się tak do końca nie czuję – świetnie mieć przyjaciół w branży, cudownie, gdy ludzie cię znają. Staram się nie podchodzić do tego jak do bycia jednym z najbardziej uznanych fryzjerów… Po prostu mam wielu przyjaciół. Tak do widzę. I to wspaniałe uczucie.

Jesteś bardzo cenionym twórcą, uhonorowanym licznymi nagrodami. Którą z nich cenisz najbardziej i dlaczego?

AK: Moje nagrody mają dla mnie oczywiście szczególne znaczenie. Pierwszą był Londyn. Ta wygrana sprawiła mi wielką radość, bo wtedy wreszcie poczułem, że zdobyłem uznanie. Ale każdy później zdobyty tytuł Brytyjskiego Fryzjera Roku znaczy dla mnie coraz więcej, ponieważ każda kolejna nagroda, a zdobyłem jak na razie 3, to dla mnie potwierdzenie, że idę w dobrym kierunku dla naszej branży.

Od ilu lat pełnisz funkcję międzynarodowego dyrektora kreatywnego HOB Salons i z jakimi obowiązkami się to wiąże?

AK: Otworzyliśmy firmę 30 lat temu. Od pierwszego dnia zaliczałem do moich obowiązków dbanie o profil firmy w charakterze dyrektora kreatywnego. Ja i moich dwóch partnerów zbudowaliśmy zespół od zera. Tak więc jestem dyrektorem już 30 lat.

Uczestniczysz w tak wielu pokazach, seminariach, szkoleniach i sesjach zdjęciowych. Co daje ci największą satysfakcję?

AK: Wszystkie aspekty mojej pracy sprawiają mi radość. Biorę udział w licznych spotkaniach biznesowych, spotkaniach kreatywnych, dużo nauczam, pracuję z klientami w salonach – każde z tych zajęć jest dla mnie bardzo ważne i daje mi dużo radości. Ale najwięcej satysfakcji przynoszą mi pokazy na scenie, szczególnie przed międzynarodową publicznością. Lubię prezentować brytyjskie fryzjerstwo.

Tak jak dzisiaj?

KA: Dokładnie. Bardzo to lubię.

Czy masz czas na codzienną, zwykłą pracę w salonie?

AK: Znajduję czas na absolutnie wszystko. Jakimś cudem.

Słyszałem również, że jesteś fanem sztuk walki?

AK: Tak. Uprawiam, co ciekawe, litewską sztukę walki opartą na kickboxingu. Robię to już 6 lat i sprawia mi to dużą przyjemność. Teraz mam też przyjemność uczyć moich dwóch synów. Pomaga mi to skupić się na mojej pracy. Dyscyplina potrzebna do uprawiania sztuk walki jest bardzo przydatna w edukacji i uczeniu fryzjerstwa. To bardzo podobne – jeśli ktoś nie robi czegoś jak trzeba to dostaje kopniaka w głowę… Żartuję, oczywiście. Ale zarówno uprawianie sztuk walki jak i uczenie fryzjerstwa wymagają takiej samej dyscypliny.

Kto spośród nominowanych do nagrody BHA Twoim zdaniem ma największe szanse na wygraną?

AK: Spośród nominowanych? Ja! (śmiech)

Spodziewałem się takiej odpowiedzi.

AK: Cóż, mam nadzieję, że wszyscy mają równe szanse, ale mam również nadzieję, że doskonałość zwycięży i najlepsza praca zdobędzie uznanie. Jeśli to ja, to świetnie. Jeśli w danym roku to nie ja, to szanuję tego, kto zwycięży.

Chciałbym zapytać o nadchodzący rok 2014 – co przyniesie nowego, jakie trendy będą obowiązywać?

AK: Fryzury są pod coraz większym wpływem mody ulicznej – jest więcej nieładu, pikanterii i faktury. Ale chcę się upewnić, że praca opiera się na precyzji i rzemiośle. Wtedy jeśli fryzura ma być w nieładzie, to jest w nieładzie. Więc faktura, ale z precyzją.

Czy byłeś kiedyś w Polsce?

AK: Wielokrotnie. Wybieram się nawet do Polski w czwartek. Moja dziewczyna, Małgorzata, jest Polką. Mam spędzić kilka dni u jej rodziny. Kocham Polskę. Byłem w Krakowie, ale ona mieszka w miejscowości ok. 3 godziny od Krakowa.

Ostatnie pytanie – nasz magazyn miesiąc temu otworzył specjalną internetową stację radiową dla fryzjerów, którą można słuchać w salonach.
Co myślisz o tym pomyśle?

AK: Ale co w niej puszczacie? Muzykę dla fryzjerów?

Muzyka to oczywiście część programu, ale chodzi o prezenterów, dziennikarzy, którzy na żywo prowadzą programy plotkarskie, audycje o fryzjerstwie itp.

AK: Wow, to wspaniały pomysł.

Opłaty za puszczanie muzyki w salonach są ogromne, a tymczasem my mamy dla nich świetną ofertę.

AK: To naprawdę świetny pomysł – stacja radiowa dla fryzjerów. I można ją puszczać z głośników w salonach? Świetny pomysł.

Na koniec chciałbym Cię poprosić o pozdrowienie naszych czytelników i słuchaczy.

AK: Pozdrawiam wszystkich fryzjerów w Polsce. Będę bardzo szczęśliwy, jeśli odwiedzicie nas w Camden i bardzo chętnie odwiedzę was w Polsce. Życzę Wam wszystkiego dobrego i dobrej pracy przy ścinaniu włosów.

Dziękuję za wywiad, bardzo miło było Cię poznać.


Po ogłoszeniu wyników byliśmy niezwykle uradowani i zachwyceni sukcesem Akina Koniziego. Akin zgodził się opowiedzieć nam jakie to dla niego uczcicie a także jakie ma plany na przyszłość. Opowiedział także co przyciągnęło go do fryzjerstwa i udzielił kilka rad dla młodych fryzjerów.

Kiedy spotkaliśmy się w Londynie podczas Salon International zapytałem, kto Twoim zdaniem zdobędzie tytuł Brytyjskiego Fryzjera Roku. Odpowiedziałeś, że oczywiście Ty. Powiedz nam, co oznacza dla Ciebie zdobycie tego wyróżnienia po raz czwarty?

AK: Zdobycie go po raz czwarty jest dla mnie tak samo ważne, jak za każdym poprzednim razem, jeśli nie bardziej! To potwierdzenie faktu, że tak długo, jak będę ciężko pracować i dbać o to, żeby iść do przodu i się rozwijać, to mogę nadal wygrywać i ustanawiać nowe rekordy. W tej chwili tylko ja i Trevor Sorbie wygraliśmy 4 razy i mam nadzieję, że to nie moja ostatnia wygrana.

Jak rozpoczęła się Twoja kariera, co przyciągnęło Cię do fryzjerstwa?

AK: Zacząłem swoją karierę w firmie Alan International, która znajdowała się w centrum Londynu. To była szkoła, firma bardzo podobna do mojej. Panowała w niej świetna atmosfera i ekscytacja początku lat 80-tych, kiedy wszystko się zmieniało. To były bardzo interesujące czasy – młoda moda, muzyka i energia w branży. Wiedziałem, że będzie mi się podobać praca z ludźmi i kreatywna praca.

Jakie są według Ciebie najważniejsze cechy, aby zostać dobrym fryzjerem?

AK: Żeby zostać dobrym fryzjerem przede wszystkim potrzebna jest dyscyplina. Jeśli jesteś kreatywny, ale nie masz dyscypliny, to raczej nie wystrzelisz prosto do góry. Kreatywność, dyscyplina i praktyka są najważniejsze – im więcej ćwiczysz, tym lepszy się stajesz. I jeszcze jedno – słuchaj rad właściwych ludzi, ponieważ ich doświadczenie jest bardzo cenne i może Ci zaoszczędzić dużo czasu i pomóc Ci się bardzo szybko rozwinąć.

Czy możesz dać kilka rad dla młodych fryzjerów zaczynających przygodę z tym zawodem?

1. Pytaj „Dlaczego?” jak dziecko.
2. Ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz!
3. Bądź entuzjastyczny.
4. Ciężko pracuj.
5. Uwierz, że jesteś najlepszy… lub, że będziesz!

Gdybyś mógł wybrać inny zawód, co chciałbyś robić w życiu?

AK: Jeśli nie byłbym fryzjerem, to chciałbym być projektantem mody albo fotografem.

Skąd czerpiesz inspirację? Czy zwracasz uwagę na modę ulicy?

AK: Czerpię inspirację ze zwykłych źródeł, takich jak moda, ulica i otaczająca mnie codzienność, ale przede wszystkim z mojego zespołu kreatywnego. Zawsze udaje im się powalić mnie na kolana, szczególnie podczas naszych debat – to wtedy przychodzą do głowy niesamowite pomysły i dzieje się magia.

Jaka jest Twoja ulubiona technika fryzjerska?

AK: Moja ulubiona technika to precyzyjne strzyżenie. Uwielbiam ekstrema – bardzo krótkie włosy przechodzą w w dłuższe, rozłączenia i dużo geometrii. Geometria zawsze stanowi dla mnie wyzwanie – sprawianie, że współgrają ze sobą rzeczy, które niekoniecznie powinny ze sobą współgrać, jest prawie jak inżynieria strukturalna.

Twoja dziewczyna jest Polką i bywasz w Polsce dość często. Powiedz szczerze, co Ci się podoba, a co nie w naszym kraju?

AK: Moja wspaniała dziewczyna jest Polką i z nią byłem w Krakowie, Warszawie oraz w jej rodzinnej miejscowości, która jest na wschodzie Polski. Uwielbiam mentalność Polaków, ich życzliwość, chęć do nauki, ale przede wszystkim to, jak bardzo są chętni do pracy, by osiągnąć swoje cele. Wasz kraj jest piękny i bardzo lubię go odwiedzać oraz gdy odwiedzacie nas.

Zakończyłeś 2013 tak wspaniałymosiągnięciem – jak planujesz to przebić w 2014?

AK: Mam nadzieję przebić 2013 po raz kolejny zdobywając tytuł Brytyjskiego Fryzjera Roku, ale również upłynęły już 2 lata odkąd mój wspaniały zespół artystyczny zwyciężył, więc będziemy ponownie starać się o tytuł Artystycznego Zespołu Roku. Poza tym, to każdy mój dzień jest podobny – staram się iść do przodu i się rozwijać, tak żeby pod koniec roku, przy odrobinie szczęścia, być trochę dalej na drodze rozwoju.

Ostatnie pytanie. Choć emocje po tegorocznej gali jeszcze nie opadły, czy myślałeś może o tym, że za rok masz szansę zostać fryzjerem, który ma w dorobku najwięcej tytułów Brytyjskiego Fryzjera Roku? Jakie to uczucie?

AK: Nie tylko o tym myślałem, ale właśnie to mnie napędza do dalszego działania. Zdobycie tytułu Brytyjskiego Fryzjera Roku raz jest niewiarygodnym marzeniem. Jeśli mam być szczery, to muszę wygrać więcej razy niż ktokolwiek przede mną. To będzie mój podarunek i inspiracja dla fryzjerów, którzy pójdą w moje ślady – pokazanie im, że można osiągnąć wszystko, jeśli się ciężko pracuje i ciągle ćwiczy.

 


 


Komentarze

Montibello
Davines
Kaaral manniskan
b AdrionTrade
RoKoKo
Keune Jott

przejdź do galerii fryzurprzejdź do galeri fryzur


wydarzeniaNadchodzące wydarzenia

pełne kalendariumprzejdź do galeri fryzur